Projektowanie 3D daje możliwość modelowania obiektów ograniczonych jedynie własną wyobraźnią. Wie to najlepiej Dawid Zimoń, absolwent Wydziału Elektrotechniki, Elektroniki, Informatyki i Automatyki i IFE oraz Wydziału Mechanicznego PŁ. O wdrażaniu własnych pomysłów w produkcję na wielką skalę oraz o pracy przy rozwiązaniach, ratujących ludzkie życie opowiada młodszy inżynier konstruktor, pracownik firmy Emerson AFCP Poland.
Na studiach odbył Pan staże w czterech różnych firmach, z których na stałe związał się Pan z firmą Emerson. Co zadecydowało o takim wyborze?
Już w trakcie stażu w firmie Emerson wiedziałem, że chcę tutaj pracować. Każdą firmę tworzą ludzie, a właśnie tutaj poznałem osoby budujące przyjazną atmosferę, dzięki czemu praca nad dużymi projektami staje się przyjemnością. Do tego firma dysponuje świetnym sprzętem do projektowania, co pozwala przekuć własną wiedzę i kreatywność w gotowe rozwiązania. Firma Emerson zaproponowała mi stanowisko Konstruktora. Mogłem od razu po studiach przerzucać własne pomysły przez oprogramowania CAD na komputerze aż na halę produkcyjną. Na początku swojej ścieżki zawodowej nie mogłem wymarzyć sobie ciekawszego stanowiska!
Pracuje Pan na stanowisku młodszego inżyniera konstruktora. Czym dokładnie się Pan zajmuje?
Tworzę szafy i panele sterownicze, które są nieodzownym elementem każdego środowiska produkcyjnego, ale i nie tylko. Swoje zastosowanie odnajdują również w czynnościach życia, z których na co dzień nie zdajemy sobie sprawy, np. podczas gdy nalewamy paliwa do naszego auta. Wraz z firmą Emerson również aktywnie wspieramy walkę z pandemią koronawirusa, ukierunkowując produkcję i wytwarzając elementy urządzeń ratujących życie, jak np. respiratory. Moja praca polega na zaprojektowaniu takiego urządzenia w oprogramowaniu CAD oraz utworzeniu dokumentacji technologicznej, na podstawie której takie urządzenia są później produkowane.
Szafy sterownicze, usprawniające pracę na liniach produkcyjnych, a do tego respiratory – pana praca wymaga szerokich umiejętności projektowych. Jakie studia dają takie przygotowanie?
Swoją wiedzę zawdzięczam studiom na dwóch wydziałach w Politechnice Łódzkiej. Zawsze odnajdywałem się w dziedzinie przedmiotów ścisłych, dlatego na pierwszym stopniu wybrałem interdyscyplinarny kierunek, jakim była biomedical engineering na Wydziale EEiA oraz w Centrum Kształcenia Międzynarodowego Politechniki Łódzkiej. Na drugim stopniu studiowałem inżynierię produkcji na Wydziale Mechanicznym. Aktualnie, pomimo ciężkiej sytuacji panującej na rynku pracy, absolwenci Politechniki Łódzkiej są wciąż rozchwytywani przez firmy poszukujące młodych, zdolnych inżynierów. Do tego ukończenie studiów anglojęzycznych nie tylko poszerzyło mój zakres wiedzy technicznej, jak i rozwinęło – równie ważne – umiejętności miękkie i znajomość języków obcych. Zdolności te odgrywają olbrzymią rolę w mojej pracy, ponieważ przy projektach inżynierskich pracuje często zespół międzynarodowy, w którym komunikacja odgrywa kluczową rolę.
Podczas studiów wyjechał Pan na semestr do włoskiego Caliagri. Co dał Panu ten wyjazd?
Wyjazd za granicę pozwala odejść od rutyny studiowania, do jakiej dochodzi na uczelni macierzystej. Nagle znajdujemy się w obcym kraju, znikają znajome twarze, nie znamy wykładowców i musimy się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Wydaje mi się, że takie doświadczenie otwiera umysł i wydobywa z nas umiejętności miękkie, takie jak komunikacja, czy praca w zespole, co w połączeniu z wiedzą techniczną oraz biegłością językową daje nam w przyszłości znaczącą przewagę na rynku pracy. Swój wyjazd cenię najbardziej właśnie za moment przełamania własnej bariery językowej. Pomimo, że studiowałem w języku angielskim na PŁ, to dopiero na Erasmusie, codzienne rozmowy w języku obcym stały się zupełnie naturalne.
Wyjazdy zagraniczne i staże zawodowe niewątpliwie otwierają studentom wiele możliwości. Co z perspektywy absolwenta uważa Pan za najcenniejsze w studiowaniu na Politechnice Łódzkiej?
Jedną z najlepszych rzeczy, jakie spotkały mnie w trakcie studiowania na PŁ, było poznanie wykładowców, których pasją jest nauka oraz prowadzenie zajęć ze studentami. Politechnikę Łódzką można również wyróżnić pod względem liczby zajęć dodatkowych, jakie oferuje uczelnia. Dodatkowo na PŁ świetnie działają organizacje studenckie, umożliwiające zdobywanie międzynarodowych znajomości, rozwijania znajomości języków obcych, wyjazdów zagranicznych. Będąc członkiem takich organizacji, jak SKN BioMed-Spec, ESN, mogę śmiało powiedzieć, że studia zyskują wówczas podwójną wartość!
Rozmawiała: dr Aleksandra Pawlik
Grafika: Filip Podgórski
Zdjęcia: Firma Emerson oraz prywatne archiwum p. Dawida Zimonia
Zakład Produkcyjny EMERSON w Łodzi jest częścią globalnego koncernu - lidera na rynku światowym w zakresie dostarczania rozwiązań z zakresu automatyki i pneumatyki przemysłowej. W naszym zakładzie łączymy najnowsze technologie, inżynierię i najbardziej innowacyjne rozwiązania dopasowane do potrzeb naszych Klientów.